58 "Koniec świata"

SmallStar

Dorothy znajduje w gazecie artykuł o komecie Stowe'a, która ma wkrótce zderzyć się z Ziemią. Wskutek katastrofy zniknie życie na naszej planecie. Tymczasem Brian znajduje w pobliżu domu meteoryt. Mieszkańcy Colorado Springs postanawiają przeżyć ostatnie dni robiąc to, o czym zawsze marzyli. Loren, wykorzystując zamieszanie, chce jak najwięcej zarobić na sprzedaży artykułów ze swojego sklepu. Razem z Hankiem prepaują znaki świadczące o końcu świata. Jak na przykład krwawa woda lub niebieski koń. Jake postanawia wybudować schron. Jedynie Michaela nie wierzy w brednie opisane w artykule. Przekonuje dzieci, że nic im się nie stanie. Wysyła także telegram do znanego atronoma w Bostonie z pytaniem czy to prawda. Jednak w chwilę później piorun uderza w słup telegrafu i wiadomość od astronoma nie może nadejść. Matthew z obawy przed końcem świata postanawia natychmast wziąć ślub. Michaela i pastor odwodzą go od tego. Poza tym pastor jest stale zajęty spowiadaniem wszystkich mieszkańców miasteczka. Tańcząca Chmura opowiada Brianowi, że Indianie wierzą iż spadające gwiazdy to dusze ich braci. Przestraszony Brian postanawia natychmiast odłożyć kamień na miejsce i prosi Boga aby koniec świata nie nadszedł. Podczas burzy znajdują go w lesie Colleen i Sully. Podczas burzy Horacy dostaje ataku woreczka robaczkowego i Michaela musi natychmiast przeprowadzić operację. Pomaga jej Hank, który jako jedyny nie chroni się w kościele przed kometą. Po skończonej operacji Michaela dołącza w kościele do swej rodziny, a Hank zostaje z chorym Horacym. Michaela wyznaje Colleen, że ona także się boi. Gdy koniec świata nie następuje Brian dziękuje Bogu, a Hank znajduje w kieszeni Horacego telegram od astronoma, w którym zaznacza on ze uderzenie komety jest brednią.